Ja lubię olej. Ale zapomniałem jaki. Generalnie jak jest drogi, to musi być dobry. Z jednym wyjątkiem. Jak jest z palety od pythona, to musi mieć ze 20 lat i był kupiony w mega promocji od chińskiego dilera.
Za dobry i za drogi , zalałbym taki do jakiejś cbr-y na tor i to tylko wtedy , gdybym umiał szybko jeździć , lub do ferrari , gdyby było mnie na nie stać . Osobiście przeszedłem z motula na holenderski (chociaż nie przepadam za holendrami) i nie widzę różnicy . https://allegro.pl/oferta/valvoline-syn ... N2UxMzI%3D
Schell, taki co Ducati zaleca (nie pamiętam jaki). Podoba mi się opakowanie jedno litrowe. I mam nim zalane Bayerisz Motor Werke. I...... nie mam więcey argumentów. Ale w przekładni i napędzie łańcucha jest już Liqui Molly 75w80 .